Ulisses

Ulisses - James Joyce Tak genialna, że mało kto ją czyta. Tak zagmatwana, że mało kto z niej wychodzi bez uszczerbku. Tak oniryczna, że po zakończeniu świat wydaje się być tylko bladym cieniem samego siebie. Tak dekonstruktywna, że po wyjściu z niej nie wiemy, kim jesteśmy. Ale to i tak nic przy "Finnegans Wake", która nie wyszła po polsku! PS Byłam w Sandycove w Martello Tower (wieży Joyce'a, obecnie jego muzeum), gdzie Joyce mieszkał czas jakiś. Wieża jest miejscem otwierającym pierwszą scenę "Ulissesa". Niesamowity klimat, pokoik Joyce wygląda jak cela więźnia skazanego na pisanie. PPS Dopisek z lipca 2011r.: "Finnegans Wake" jest właśnie tłumaczona na polski! Prawdopodobnie będzie miała tytuł "Finneganów tren".