Dafne znikająca

Dafne znikająca - José Carlos Somoza Nałożywszy szary kapelusz wzięła z kolan książkę i otworzywszy na 44. stronie zagłębiła się bez reszty w lekturze kompletnie ignorując rozmowy ludzi w autobusie. Czytając o kobiecie w kapeluszu nie mógł nie przypomnieć sobie Jej, wciąż tkwiła jak zadra za różnymi, zwykłymi z pozoru, sytuacjami. Myśląc o mężczyźnie nie radzącym sobie z cieniem kobiety, wyłażącym wciąż z materii, przypomniał sobie, że miał do niego zadzwonić i spytać czy ma jego książkę. Słuchając o mężczyźnie mającym zamiar upomnieć się o książkę oklejało wypakowany tomami karton. Karton, o którym czytała musiał być duży i opisany „Książki”, to pewnie ułatwiało dziecku orientację w spakowanych rzeczach, pomyślała odkładając książkę na kolana i nakładając szary kapelusz.